Przez Pragmatyk dnia wtorek, 13 lipiec 2021
Kategoria: Technologia 5G

Zagrożenia związane ze Smart Cities i strefami innowacji

Po wiadomości, że gubernator stanu Nevada Steve Sisolak planuje uruchomić tak zwane „strefy innowacji", w których firmy technologiczne mogą tworzyć własne miasta i rządy, zwolennicy prywatności reagują ze strachem i niepokojem.

Podczas swojego przemówienia o stanie stanu w połowie stycznia gubernator stanu Nevada Steve Sisolak zauważył, że stan cierpi z powodu ograniczeń COVID-19 i wpływu na turystykę.


Sisolak wezwał do uruchomienia „Stref Innowacji", planu mającego na celu sprowadzenie firm pracujących nad „przełomowymi technologiami" do Nevady i przekształcenie stanu w „epicentrum tej rozwijającej się branży oraz stworzenie dobrze płatnych miejsc pracy i związanych z tym dochodów. Jednak w tych strefach innowacji korporacje mają prawo do pobierania podatków i zasadniczo działają jako quasi-niezależny rząd."

Chociaż pełny plan Stref Innowacji nie został jeszcze opublikowany, The Las Vegas Review-Journal otrzymał projekt kopii proponowanych przepisów, które przyznałyby korporacjom technologicznym wcześniej niespotykane uprawnienia w ramach jurysdykcji tych stref. W projekcie ustawy stwierdza się, że tradycyjne samorządy „nie wystarczają, aby zapewnić elastyczność i zasoby sprzyjające uczynieniu z państwa lidera w przyciąganiu i utrzymywaniu nowych form i rodzajów przedsiębiorstw oraz wspieraniu rozwoju gospodarczego w powstających technologiach i innowacyjnych branżach". W odpowiedzi projekt postuluje „alternatywną formę samorządu terytorialnego".

Ta „alternatywna forma samorządu" będzie budowana wokół wykorzystania innowacyjnych technologii, w tym: 


​Chociaż strefy początkowo działałyby pod zwierzchnictwem hrabstwa, w którym się znajdują, przepisy opisują, w jaki sposób firmy technologiczne mogłyby wykorzystać Strefy Innowacji do utworzenia własnego odrębnego rządu, który byłby odpowiednikiem władz hrabstwa. Strefy te miałyby możliwość nakładania podatków, tworzenia okręgów szkolnych i lokalnych systemów sądowych oraz świadczenia usług rządowych. Strefa miałaby radę nadzorczą o takich samych uprawnieniach jak rada komisarzy powiatowych.

Podczas swojego wystąpienia o stanie państwa Sisolak zauważył, że Blockchains, LLC zobowiązała się do opracowania „inteligentnego miasta" na wschód od Reno, które będzie działać w oparciu o technologię blockchain. Technologia Blockchain to zasadniczo cyfrowa księga, której nie można zmienić. Koncepcja została po raz pierwszy spopularyzowana z powodu Bitcoina i kryptowaluty. Eksperci technologii cyfrowych od lat przewidują, że technologia blockchain zrewolucjonizuje nasz świat poprzez integrację z różnymi branżami. Niektórzy entuzjaści blockchain uważają, że technologia może wyeliminować potrzebę scentralizowanych instytucji, takich jak banki i rządy. Inni obawiają się, że wykorzystanie blockchain doprowadzi do przyszłości do sytuacji, w której każda interakcja ludzi będzie rejestrowana w publicznym blockchainie.

CEO Blockchains, Jeffrey Berns, promuje swoją wizję inteligentnego miasta opartego na technologii blockchain od 2018 roku, kiedy firma zakupiła 67 000 akrów ziemi w Tahoe Reno Industrial Center, w którym mieszczą się również Google i Tesla. Berns po raz pierwszy ujawnił swoje plany dotyczące miasta blockchain w listopadzie 2018 r. podczas wydarzenia Prague Blockchain Week.

Wyobraź sobie świat, w którym każdy, gdziekolwiek, może współpracować, ustalać zasady tej współpracy, egzekwować te zasady, wymieniać wartość i robić to wszystko na blockchainie" – powiedział Berns podczas swojego wystąpienia. „Brak rządu. Brak banku. Żadnej korporacji. Po prostu ufam matematyce.

Podczas gdy Berns twierdzi, że jest zaniepokojony rozwojem firm Big Tech, które mają na celu wykorzystanie blockchain do wyeliminowania potrzeby banków, korporacji lub rządów – idei, które są popularne wśród libertarian i krypto-anarchistów – jego firma opisuje również wizję, w której całe życie jest umieszczony na blockchainie. Strona Blockchains opisuje jak inteligentne urządzenia mogą być podłączone do blockchain:

„Łącząc inteligentne urządzenia z blockchainem – od smartfonów i komputerów po samochody z dostępem do Internetu, inteligentne zamki, zaawansowane maszyny produkcyjne i systemy bezpieczeństwa – możemy usprawnić rynki, usługi płatnicze, a nawet ekonomię współdzielenia dla Internetu Rzeczy (IoT).

Umożliwia to nie tylko transakcje peer-to-peer, ale nawet płatności między maszynami za usługi, od opłat za korzystanie z opłat po przechowywanie, zużycie i handel akumulatorami. Co najlepsze, ponieważ te interakcje dotyczą łańcucha bloków, nie będą polegać na pośrednikach finansowych ani nie będą narażone na zagrożenia bezpieczeństwa nieodłącznie związane ze scentralizowanymi systemami przechowywania danych".

Smart Cities Alliance
Oczywiście blockchain jest narzędziem. Jak w przypadku każdego narzędzia, ich cel jest określony przez osobę posługującą się lub tworzącą narzędzie. Łańcuch bloków można stworzyć z myślą o prywatności, przejrzystości i szybkości. Ponadto programista może stworzyć łańcuch bloków, w którym każda interakcja jest przechowywana i publicznie dostępna dla każdej firmy, rządu lub osoby fizycznej. Liczy się sposób zastosowania technologii. Berns może dbać o prywatność i chcieć wyeliminować scentralizowane władze, ale nie wszystkie blockchainy są sobie równe i wydaje się nieuniknione, że pojawią się mniej etyczni aktorzy i spróbują wykorzystać blockchain, strefy innowacji i „inteligentne miasta" do celów monitorowania i kontrolowanie ludności w mieście.

Na przykład doniesiono, że niesławny Bill Gates i jego firma inwestycyjna Belmont Partners kupili działkę o powierzchni 25 000 akrów w pobliżu Arizony za 80 milionów dolarów. Gates i Belmont Partners planują budowę inteligentnego miasta o nazwie „Belmont". Niewiele jest szczegółów na temat tego, co dokładnie wydarzy się w Belmont, ale Gates powiedział, że zamierza zwiększyć populację do prawie 200 000 osób w nadchodzących latach. Jednak biorąc pod uwagę rolę Gatesa w operacji COVID-19, jego plany kontrolowania gruntów rolnych, blokowania słońca, inżynierii genetycznej zaopatrzenia w żywność i szczepienia świata, wydaje się mało prawdopodobne, że Belmont będzie miejscem, które ceni prywatność, indywidualność i wolność.

Niebezpieczeństwo inteligentnych miast i brak ochrony prywatności
Trend inteligentnych miast najwyraźniej rośnie, ponieważ coraz więcej korporacji i samorządów stara się współpracować w różnego rodzaju specjalnych strefach ekonomicznych lub innowacyjnych.  Indie zobowiązały się zbudować 100 inteligentnych miast, w Afryce 100 miliardów dolarów zostanie wpompowanych w co najmniej 20 projektów, a Chiny podobno mają aż 500 własnych pilotów inteligentnych miast. Arabia Saudyjska również rzuciła się do walki z Neom, projektem o wartości 500 miliardów dolarów, który pewnego dnia może konkurować z Doliną Krzemową. Miasto będzie większe niż Nowy Jork i jest promowane jako centrum „następnej ery postępu ludzkości".

Najwyraźniej inteligentne miasta nie znikną. Często jednak nie wspomina się o tym, że te inteligentne, autonomiczne miasta wiążą się również z masową ingerencją w prywatność, a w niektórych przypadkach z rezygnacją z prawa do prowadzenia lub posiadania pojazdu.

Jednym z aktualnych przykładów tak zwanego „inteligentnego miasta" jest Songdo International Business District (Songdo IBD), obszar o powierzchni 1500 akrów wzdłuż nabrzeża Incheon, zaledwie 20 mil na południowy zachód od Seulu w Korei Południowej. Projekt został zbudowany od podstaw na zrekultywowanej ziemi kosztem około 35 milionów dolarów. The Guardian wcześniej opisał Songdo jako „miejsce, w którym śmieci są automatycznie zasysane przez podziemne rury, gdzie latarnie zawsze cię obserwują i gdzie twój blok mieszkalny wie, że musi wysłać windę, aby cię powitać, gdy wykryje przybycie twojego samochodu. Czujniki na każdej ulicy śledzą ruch uliczny i wysyłają alerty na telefon, gdy zacznie padać śnieg, a Ty możesz monitorować plac zabaw na telewizorze, siedząc wygodnie na swojej sofie".

Songdo zostało zaprojektowane nie tylko jako inteligentne miasto, ale jako „wszechobecne miasto", inteligentne miasto z „wszechobecną" technologią. Miasto, w którym komputery i czujniki są wbudowane w budynki i ulice, czujniki zbierają informacje na temat codziennego życia, ruchu i zużycia energii. Jak opisał to WorldCrunch: „ W Songdo wszystko ma przed sobą „U-Universal": U-ruch, U-bezpieczeństwo, U-zarządzanie, U-zdrowie i oczywiście U-rozrywka. „U" oznacza „wszechobecny", wszechobecny. Innymi słowy: Wielki Brat jest tutaj".

Według „Międzynarodowych studiów przypadku inteligentnych miast: Songdo, Republika Korei" Songdo oferuje szereg środków bezpieczeństwa i ochrony środowiska, aby uczynić życie bezpieczniejszym i bardziej zrównoważonym. Jednak nie ma wzmianki o ochronie prywatności ani konsekwencjach inteligentnego miasta, które jest podłączone do sieci i codziennie słucha jego mieszkańców. Raport stwierdza, że ​​„Songdo U-City zbiera 24-godzinne dane w czasie rzeczywistym z urządzeń znajdujących się na miejscu, takich jak telewizja przemysłowa, różne urządzenia czujnikowe, detektory ruchu".
Ponadto istnieje centralne centrum dowodzenia, w którym monitorowane są wszystkie „nagrania z kamer zapobiegania przestępczości, zapobiegania katastrofom, środowiska i nadzoru ruchu", aby zapewnić obywatelom przydatne informacje. Czujniki Internetu Rzeczy zainstalowane w domach i budynkach mają również na celu dostarczanie użytkownikom „informacji w czasie rzeczywistym, ile energii zostało zużyte i jakie środki można podjąć, aby zminimalizować rachunki za media". Plan dla Songdo przewiduje również miasto bez kierowców, w którym mieszkańcy korzystają wyłącznie z usług wspólnych przejazdów, takich jak SOCAR.

Ponownie, nie ma wzmianki o ochronie prywatności lub danych dla mieszkańców Songdo. Mamy już jednak przykłady tego, jak brak ochrony prywatności może być katastrofalny dla mieszkańców Smart Cities.

Quayside to planowane inteligentne miasto, które działa od 2016 roku. Quayside, położone na 12-akrowej posiadłości na nabrzeżu na południowy wschód od centrum Toronto w Kanadzie, stanowi wspólne przedsięwzięcie kanadyjskiej agencji rządowej Waterfront Toronto i Sidewalk Labs, która jest pośrednio własnością firmy macierzystej Google, Alphabet. Sidewalk Labs twierdzi, że Quayside rozwiąże korki, rosnące ceny domów i zanieczyszczenie środowiska. Niestety mieszkańcy Quayside będą korzystać ze scentralizowanego systemu zarządzania tożsamością, dzięki któremu uzyskują dostęp do usług publicznych, takich jak karty biblioteczne i opieka zdrowotna. Oznacza to, że ich dane będą wysoce scentralizowane, co pozostawi dostęp hakerów i organów ścigania. W rzeczywistości Quayside konsekwentnie spotyka się z odmową z powodu braku wbudowanej niezbędnej ochrony prywatności.

Co najmniej dwóch urzędników zaangażowanych w projekt zrezygnowało. Saadia Muzaffar  zrezygnowała z Waterfront Toronto  w proteście po tym, jak zarząd wykazał „apatię i brak przywództwa w związku z chwiejnym zaufaniem publicznym". W październiku 2018 r. z projektu zrezygnowała również Ann Cavoukian, jedna z czołowych kanadyjskich ekspertów ds. prywatności i były komisarz ds. prywatności w Ontario.  Cavoukian została poproszona przez Sidewalk Toronto jako konsultant, aby pomóc skonstruować ramy „prywatności w fazie projektowania". Początkowo powiedziano jej, że wszystkie dane zebrane od mieszkańców zostaną usunięte i staną się niemożliwe do zidentyfikowania. Później dowiedziała się, że osoby trzecie będą miały dostęp do informacji umożliwiających identyfikację zgromadzonych w Quayside.

„Wyobrażałam sobie, że tworzymy Inteligentne Miasto Prywatności, w przeciwieństwie do Inteligentnego Miasta Nadzoru"  –  napisała w swoim liście rezygnacyjnym. „Muszę zrezygnować, ponieważ zobowiązałeś się do wbudowania prywatności od samego początku w każdy aspekt swojej działalności".

Ann Cavoukian
Obawy wokół Quayside wzrosły pod koniec października 2019 r., kiedy  The Globe and Mail poinformował, że wcześniej niewidziane dokumenty z Sidewalk Labs szczegółowo opisywały, w jaki sposób ludzie żyjący w społeczności Sidewalk będą wchodzić w interakcje i mieć dostęp do otaczającej ich przestrzeni. To doświadczenie w proponowanym inteligentnym mieście w dużej mierze zależy od tego, ile danych chcesz udostępnić, które można wykorzystać do nagradzania lub karania ludzi za ich zachowanie.

Chociaż dokument – ​​znany wewnętrznie jako „żółta księga" – został zaprojektowany jako księga prezentacji dla firmy i poprzedza formalne umowy Sidewalk z miastem Toronto, przedstawia on wizję tego, co chciałaby zrobić siostrzana firma Google. W szczególności dokument szczegółowo opisuje, w jaki sposób Sidewalk będzie wymagał od organów podatkowych i finansowych, aby finansowały i świadczyły usługi, w tym możliwość „nakładania, przechwytywania i reinwestowania podatków od nieruchomości". Firma miałaby również tworzyć i kontrolować swoje usługi publiczne, w tym szkoły czarterowe, specjalne systemy tranzytowe i prywatną infrastrukturę drogową.

Dokument opisuje również narzędzia oparte na reputacji, które brzmią niepokojąco podobnie do systemu kredytu społecznego, który widzieliśmy w programach telewizyjnych, takich jak Black Mirror i tych, które rozwijają się we współczesnych Chinach. Narzędzia te prowadziłyby do „nowej waluty dla współpracy społeczności", skutecznie ustanawiając system kredytu społecznego.  Sidewalk może używać tych narzędzi do „pociągania ludzi lub firm do odpowiedzialności", jednocześnie nagradzając dobre zachowanie łatwiejszym dostępem do pożyczek i usług publicznych.

W odpowiedzi na przecieki dokumentów rzeczniczka Sidewalk Keerthana Rang powiedziała:  „Pomysły zawarte w tym wewnętrznym dokumencie z 2016 r. stanowią wynik szeroko zakrojonego procesu burzy mózgów na bardzo wczesnym etapie historii firmy"​.

Być może częściowo z powodu sprzeciwu wobec inwazji na naruszenia prywatności, w listopadzie 2019 roku Sidewalk Labs  opublikowało  482-stronicowy  dodatek do innowacji cyfrowych, w  którym stwierdził, że żaden z systemów Quayside nie będzie zawierał systemów rozpoznawania twarzy i że Sidewalk Labs nie będzie sprzedawać danych osobowych ani ich używać do reklama. Sidewalk Labs twierdzi, że będzie wymagać wyraźnej zgody na udostępnianie danych osobowych stronom trzecim.

To, czy Sidewalk Labs, Blockchains LLC, Bill Gates i inne osoby zaangażowane w tworzenie inteligentnych miast będą szanować indywidualną prywatność, to się okaże. Niezależnie od tego, znaczenie tych zabezpieczeń jest nie do przecenienia. W kwietniu 2018 r. Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich wydała przewodnik szczegółowo opisujący ważne pytania, które powinni zadać urzędnicy miejscy, którzy chcą dołączyć do szaleństwa Smart City. Przewodnik „ Jak zapobiegać przejściu inteligentnych miast do miast nadzoru " został napisany przez Matta Cagle'a, prawnika z Amerykańskiego Związku Swobód Obywatelskich Północnej Kalifornii.

W poprzednim wywiadzie Cagle powiedział mi, że „technologia inteligentnego miasta może być wilkiem w owczej skórze", ponieważ „może to być inny sposób gromadzenia przez rząd informacji, których być może nie chciał gromadzić dla celów organów ścigania".

Ta technologia jest często gromadzona przez firmy, które ją opracowały" – kontynuował Cagle. „Dlatego bardzo ważne jest, aby miasto i społeczność były na tej samej stronie, kto będzie właścicielem tych danych, gdy idziemy dalej z tym projektem, kto będzie w stanie sprzedawać te dane, a na koniec dnia są społeczności kontrolujące te technologie".

Matt Cagle, prawnik z Amerykańskiego Związku Swobód Obywatelskich Północnej Kalifornii.
Inteligentne miasta to dopiero początek 
Na początku lutego, prezydent Korei Południowej Księżyc Jae-in powiedział, że rząd zainwestuje 8,8 mld USD w projekty Korei Południowej „inteligentne miasta" w całym kraju do 2025 roku  „Kluczem do inteligentnych miast jest stworzenie systemu operacyjnego miasto inteligencja typu wykorzystując dane miejskich zebrane z CCTV i czujników" – powiedział Moon w swoim przemówieniu w Smart City Integrated Operation Center w Songdo. „Po pierwsze, (rząd) szybciej zrealizuje „inteligentne miasta" w całym kraju i zdigitalizuje infrastrukturę publiczną, taką jak drogi i koleje".

​Wraz z eksportem modeli smart city z Korei i ostatnimi zapowiedziami budowy inteligentnego „eko-miasta" w Singapurze, wydaje się, że trend smart city nigdzie się nie wybiera. Na chwilę obecną te strefy innowacji i inteligentne miasta to po prostu narzędzia marketingowe, mające na celu przyciągnięcie ludzi i pieniędzy do nowopowstałych miast. Są dobrowolne, a ludzie swobodnie decydują się tam mieszkać i odejść, jeśli są nieszczęśliwi. Mając jednak świadomość, że celem jest przekształcenie wszystkich miast w „inteligentne miasta", musimy zapytać, co się stanie, jeśli inteligentna sieć jest wszędzie i nie ma dokąd pójść?

W przyszłości, w której wszystkie miasta i miasteczka mają być wyposażone w najnowsze inteligentne technologie, walka o zachowanie prywatności i swobody przemieszczania się ma kluczowe znaczenie. Ważne jest również zrozumienie „stref innowacji", „specjalnych stref ekonomicznych" i „inteligentnych miast" w kontekście wizji „ Wielkiego Resetu" Światowego Forum Ekonomicznego. W jaki sposób te pojawiające się technologie i koncepcje odgrywają rolę w podsycaniu scentralizowanej, autorytarnej wizji wyobrażanej przez gadające głowy z WEF?

W moim kolejnym dochodzeniu zilustruję dalej, w jaki sposób dążenie do inteligentnych miast jest bezpośrednio związane z Klausem Schwabem, Billem Gatesem i dążeniem do Wielkiego Resetu.

Derrick Broze, pisze dla The Last American Vagabond
Interesujące, prawda?
Czy szukałaś/eś poza mass media informacji o inteligentnych miastach, tzw. "Smart Cities"?
Czy masz świadomość, że już dzisiaj jesteś szpiegowany na każdym kroku a technologie AI, IOT i 5G uczynią z Ciebie niewolnika?
Czy dopuszczasz do swojej głowy myśli, że możesz czegoś nie wiedzieć?
Czy opierasz swoje rozumowanie na logice i faktach, ciągle poszukując nowych informacji?
Wykorzystaj do poszukiwań przeglądarkę duckduckgo.com.

Źródło:   https://www.thelastamericanvagabond.com/understanding-the-dangers-of-innovation-zones-and-smart-cities/     
Inne źródła:
https://thenewamerican.com/smart-cities-to-spy-on-you-in-ways-orwell-never-imagined/
https://www.reddit.com/r/conspiracy/comments/m6ov2h/2025_to_2035_the_plan_is_to_kill_off_over_half/
https://ieeexplore.ieee.org/abstract/document/9250203
https://theconversation.com/conspiracy-theories-about-5g-networks-have-skyrocketed-since-covid-19-139374
https://www.conspiracy-cafe.com/apps/blog/show/49766465-wartopia-nazi-smart-city-of-the-future-
https://www.americanthinker.com/articles/2009/10/un_agenda_21_coming_to_a_neigh.html
https://www.cracked.com/article_19884_6-insane-conspiracy-theories-that-actually-happened.html


Udostępnij wpis swoim znajomym aby mogli zapoznać się z pełnym spektrum informacji i wyrobili sobie własne zdanie nt obecnej sytuacji na Ziemi. ​

Wpisy powiązane

Leave Comments