Przez Pragmatyk dnia poniedziałek, 21 czerwiec 2021
Kategoria: Geopolityka

Instytuty Konfucjusza: wymiana kulturalna czy szpiegostwo?

21 kwietnia London Times poinformował, że Szwecja zamknęła ostatni Instytut Konfucjusza który pozostał w tym kraju. „Rząd chiński w 2004 r. uruchomił instytuty Konfucjusza na różnych zagranicznych uniwersytetach z deklarowanym celem promowania języka i kultury chińskiej", wyjaśnia felietonista Zachary Evans.

„Jednak urzędnicy amerykańscy stwierdzili, że instytuty są narzędziem propagandowym mającym na celu wzmocnienie „miękkiej siły" Chin". Naprawdę? Dlaczego więc nadal pozwalamy 86 instytutom Konfucjusza działać w Stanach Zjednoczonych?

Te najnowsze dane opracowane przez National Institute of Scholars, a lista udostępniona na tej stronie internetowej pokazuje, że wiele znanych uniwersytetów od lat popiera chińską propagandę. Wśród nich są UCLA, Purdue, Stanford, George Washington University, Wesleyan, Michigan State, Tufts, UNC Charlotte, Rutgers, Oklahoma, Temple, Columbia, kilka kampusów Uniwersytetu Kalifornijskiego (UC) oraz wiele innych.

Jeszcze bardziej podstępne, liczne systemy szkół publicznych K-12 w całym kraju również przyjęły te młyny propagandowe. Oprócz instytutów Konfucjusza istnieją „Klasy Konfucjusza", które rzekomo uczą języka, działające w ponad 500 szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach.

Podmioty te pozostają osadzone w amerykańskich instytucjach edukacyjnych, pomimo alarmu, który brzmiał co najmniej dwa lata temu (2018). „Mając ponad 100 uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych, które są teraz w bezpośredniej współpracy z chińskim rządem za pośrednictwem Instytutów Konfucjusza, amerykańska społeczność wywiadowcza ostrzega przed ich potencjałem jako placówek szpiegowskich" – donosił The Washington Post w 2018 roku.

Rok później Senat wydał zjadliwy dwupartyjny raport podkomisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdzający, że bez większych zmian należy zamknąć instytuty Konfucjusza działające na amerykańskich kampusach uniwersyteckich.

W raporcie stwierdzono, że powyższa chińska ekspansja Klas K-12 Konfucjusza jest najwyższym priorytetem reżimu. Ponadto zauważył, że pomimo mandatu Departamentu Edukacji, który wymaga, aby uczelnie i uniwersytety zgłaszały zagraniczne prezenty w wysokości 250 000 USD lub więcej z jednego źródła, prawie 70% szkół otrzymało takie kwoty od Hanban — filii chińskiego Ministerstwa Edukacji, która prowadzi Instytuty Konfucjusza. — uniwersytety nie zastosowały się do przepisu.

W raporcie zauważono również, że Hanban zapewnia uczelniom od 100 000 do 200 000 USD w kwotach początkowych i duże kwoty na materiały dydaktyczne. Wybiera również dyrektora i nauczycieli bez żadnych kosztów dla uczelni. Nauczyciele ci podpisują kontrakty, zobowiązując się, że nie będą podważać interesów narodowych Chin, a chiński rząd może zatwierdzić każdego nauczyciela, wydarzenie i mówcę w instytutach. „Takie ograniczenia", mówi raport, „próbują eksportować chińską cenzurę debaty politycznej i uniemożliwiać dyskusję na potencjalnie drażliwe politycznie tematy".

Bez żartów. Niemniej jednak, pomimo faktu, że Chiny „zdławiły" wysiłki USA mające na celu utworzenie „Amerykańskich Centrów Kultury" na chińskich kampusach uniwersyteckich, w raporcie stwierdzono, że amerykańskie szkoły powinny nadal współpracować z Chinami. „Współpraca z zagranicznymi uniwersytetami oferuje studentom wyjątkowe międzynarodowe doświadczenia edukacyjne i zwiększa możliwości badawcze" – stwierdzono. „Jednak szkoły amerykańskie nigdy, pod żadnym pozorem, nie powinny narażać wolności akademickiej".

Na początku tego roku ten pisarz udokumentował jedną z tych możliwości „badawczych" z udziałem profesora Harvardu Charlesa Liebera, który został aresztowany za kłamstwa w sprawie płatności, które pobrał z kolejnego przedsięwzięcia na rzecz wzmocnienia Chin, znanego jako „Plan tysiąca talentów". Ta próba rekrutacji naukowców zaowocowała zapłatą Lieberowi setki tysięcy dolarów, aby pomóc Chinom osiągnąć wysoki poziom w najnowocześniejszej technologii i nauce.

Co do narażania wolności akademickiej, kto żartuje z kogo? Na zbyt wielu amerykańskich kampusach wolność akademicka jest fikcją i to już od dłuższego czasu . Co więcej, w długim, szczegółowym artykule dla Harvard Crimson, felietonista Matteo N. Wong wyjaśnia, że ​​Chiny są częścią tej mieszanki: Uniwersytet Harvard był skłonny stłumić przemówienie chińskiego dysydenta i prawnika zajmującego się prawami człowieka Tenga Biao, aby zadowolić komunistyczny rząd Chin.

Najważniejsze zdanie w artykule Washington Post z 2018 roku? 

W artykule zauważono zagrożenie, jakie Instytuty Konfucjusza „stanowią dla zdolności do uczenia się, myślenia następnego pokolenia przywódców amerykańskich i mówienia o realiach w Chinach i prawdziwej naturze reżimu Partii Komunistycznej".

W ubiegłą niedzielę Amerykanie otrzymali znakomity sygnał tego zagrożenia. To był dzień, w którym założyciel Microsoftu, Bill Gates, bronił chińskiej odpowiedzi na wirusa Wuhan, odpierając zarzuty, że reżim komunistyczny ukrywał zagrożenie. – To odwraca uwagę – upierał się Gates. „Myślę, że powiedziano wiele błędnych i niesprawiedliwych rzeczy".

A co z Ameryką? „Niektóre kraje zareagowały bardzo szybko i przeprowadziły testy, dzięki czemu uniknęły niewiarygodnego bólu gospodarczego" – powiedział Gates. „To smutne, że nawet Stany Zjednoczone, gdzie można by się spodziewać, że zrobią to dobrze, zrobiły to słabo".

W 2020 r. przeważająca większość krajów została ekonomicznie zdewastowana z powodu "wirusa", Bill. I czy nie jest to „odwracanie uwagi", gdy sygnaliści w Chinach bijący na alarm zostali aresztowani , ocenzurowani i „ zniknęli " lub gdy badanie ujawnia, że ​​bardziej uczciwe podejście reżimu mogło zapobiec około 95% infekcji, które się rozprzestrzeniły na całym świecie?

Gates nie jest wyjątkiem. Od początku pandemii całkowicie skorumpowane media poruszyły niebo i ziemię, aby obwiniać prezydenta Donalda Trumpa, nie tylko za reakcję jego administracji na wirusa, ale także za samego wirusa . Partia Demokratyczna przyjęła to samo podejście, oskarżając prezydenta o „ksenofobię" i „rasizm" o uchwalenie zakazu podróżowania, a następnie o to, że nie wprowadził wystarczająco skutecznego zakazu . Nawet republikanie bez kręgosłupa dostają wytyczne: Narodowy Komitet Senatorski Republikanów wydał notatkę strategiczną, która stara się obwiniać Chiny za pandemię, ale mówi kandydatom „nie brońcie Trumpa, poza zakazem podróży do Chin".

W 2019 roku były dyrektor FBI Christopher Wray zeznał przed Kongresem, że Instytuty Konfucjusza „oferują platformę do rozpowszechniania propagandy chińskiego rządu lub Chińskiej Partii Komunistycznej, zachęcania do cenzury i ograniczania wolności akademickiej". Mimo to nadal są mile widziane w amerykańskich instytucjach edukacyjnych.

W październiku 2019 ten pisarz zadał proste pytanie: Więc jeśli chodzi o Amerykę i Chiny, kto kogo zmienia? Ta gazeta dokumentowała niezliczone interesy, od NBA i akademii do międzynarodowych korporacji i Big Tech – i wszystkiego pomiędzy – dla których patriotyzm i bezpieczeństwo narodowe zajmują odległe miejsce w stosunku do zysków i władzy. Ile z tych samych podmiotów albo zmierza do bankructwa, albo próbuje pozyskać dla siebie rządowe fundusze ratunkowe? Ilu z nich rozważy nawet całkowite zerwanie więzi z komunistycznymi funkcjonariuszami – w przeciwieństwie do zaciemniania lub składania fałszywych obietnic dotyczących „przekształcenia" biznesu i kultury?

„Nie możemy wyoutsourcować naszej niepodległości" – oświadczył 20 kwietnia 2021 r. prezydent Trump . O tak, możemy, jeśli wystarczająca liczba Amerykanów zostanie zindoktrynowana przez chińską propagandę podszywającą się pod „wymianę kulturową".

Nadszedł czas, abyśmy rozpoznali takie podmioty jak Instytuty Konfucjusza w tym, czym naprawdę są: najbardziej przebiegłą częścią globalistycznego programu, która nie ukrywa już pogardy dla amerykańskiej wyjątkowości. To pandemia jest znacznie gorsza niż grypa z Wuhan (Covid). Mamy nadzieję, że większość Amerykanów zażąda równie zdecydowanego wykorzenienia manipulacji przez przez Chiny.

Dobre, prawda? Zwróć uwagę co dzieje się na polskich uniwersytetach, czy i jakie grupy interesów wykorzystują je do celów propagandowych?

Źródło: https://patriotpost.us/articles/70305-chinas-confucius-espionage-and-propaganda-institutes-2020-04-30
Inne źródło: https://www.nationalreview.com/2018/12/opposing-communist-chinese-spies-isnt-racist/

Udostępnij wpis swoim znajomym aby mogli zapoznać się z pełnym spektrum informacji i wyrobili sobie własne zdanie nt obecnej sytuacji na Ziemi.

Leave Comments